O wszystkim i o niczym

Ja$iu:P

Ja nie lubie małych dzieci ;/ dla mnie one nie są słodkie ;/ wiem jestem okrutny i zimnokrwisty ;/

Greg Graffin

No nie musisz lubic...Najwazniejsze zebys je dobrze traktowal...

Phoebe

Czyli tak jak ja swoją siostre! Very Happy

Ja$iu:P

Millie :*

Ale dzieci mają taka niewinność w oczach .. Ich uśmiech jest .. taki .. nie wiem. Nie maja problemów żądnych prócz tego że chce im sie jeść lub maja pieluszkę mokrą.
Gdy patrzą odrazu każdy nawet taki 'okrutny' typ jak ty mięknie .. chociaż trochę. Ale większość takich jak ty umie to ukryć. Dobrze ukryć.

Phoebe

Ja$iu:P

Ech!

Jestem okrutnym typem Sad

...Ale to prawda mnie takie uśmieszki nie rozbrajają ale denerwują...zwykle :/ Bo mnie małe dzieci irytują a nie wzruszają ;PP Jakoś tak...nie mam do niech cierpliwości,szlag mnie bierze jak mi taki dzieciak do ucha ryczy ;/ Ale najbardziej mnie irytuje jeden dzieciak...taki Kuba mój "kuzyn" ;/ Jak sobie gram to ten zawsze mie wywącha,wchodzi do pokoju z kompem i się zaczyna!;/Normalnie już w połowie mam ochote zabrać go na przejażdżke po płocie sąsiada(taki z kolcami ^^)a potem wrzucić do paczki(bez dziurek)i wysłać z powrotem do Radomia ;/

Phoebe

hahaha! ..
nie no Jasiu ..
Ty naprawde jesteś okrutnym typem ..
hahahaha! XD

'Ale najbardziej mnie irytuje jeden dzieciak...taki Kuba mój "kuzyn" ;/ Jak sobie gram to ten zawsze mie wywącha,wchodzi do pokoju z kompem i się zaczyna!;/Normalnie już w połowie mam ochote zabrać go na przejażdżke po płocie sąsiada(taki z kolcami ^^)a potem wrzucić do paczki(bez dziurek)i wysłać z powrotem do Radomia ;/'

hahahaha! XD

Ja$iu:P

Jestem zuoy i okrutny ;( chlip,chlip ;(...i się nie zmienie Very Happy

Phoebe

haha ..

ale naprawde .. takie uyśmieszkiu dzieci mogą być denerwujące ..
a ta ich 'słodziutkość' jest zcasem (nie mówie ze zawsze) .. hmm .. nie wiem jakiego słowa użyć .. odrażajaca ..

Millie :*

ale czasem .. ja sie przyzwyczaiłam, .. tzn. w większości .. bo czasem wydzieram sie jakie to jest głupie (nie przeklinam przy rodzicach:PP) .. I odrazu mama żebym tak nie mówiła .. ehh .. nasłuchałam sie tego .. ;p

Ja$iu:P

Ale dla graczy problem z małym jest bardzo denerwujcąy :O Z małym,czyli dzieckiem żeby nie było Razz

.

Millie :*

ale taka moja mała siostrzyczka dla mnie to nie problem Very Happy

NARAZIE!! POzstawie ją obok krzesła pobujam nogą i zasypia xP

Ja$iu:P

Tjaa...a taki Kuba przylezie i co pięć min."Kiedy będe grał?!","No kiedy dasz mi zagrać?!"a jak mu w końcu dam to "Jak to przejść?!" "Co to jest?!Tamto,śmamto"itp.itd ;/ A mój brat cioteczny ze Stanów Zjednoczonych wuoooooo!Breakout!! :O Dwa lata ode mnie młodszy a 55 kg.waży :O (Jak byliśmy na jachcie to wiadomo było kiedy przychodził bo się jach zaczynał kolibać i podtapiać xD)i głuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuupie!Jak szliśmy na piechote do takiego miasta Giżycko(3,4 km. od naszego portu)po pierwszym kilosie padał ze zmęczenia xd Cały czas tylko "Moje nogi bolą!"(prawde mówiąc jakbym był jego nogami też bym się wkurwił o.O ile [kwiatek] można nieść?xD) i "pocikacjcie!" jeszcze jak mówi to z tym swoim amerykańskim akcentem xD Ech...czemu w mojej dalszej rodzinie nie ma starszych dzieci? Razz

Millie :*

u mnie są .. Very Happy

17-19 lat ..
NIe jest aż tak źle .. xP.

Najwiecej jest najmłodszych przy których nerwica mnie bierze! ;/ ;/ ;/ Grr! ..